About 𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆
*szukam miejsc, których jeszcze nie ma na mapie ...
*jeżdżę gravelem, bo teleportacja jeszcze nie działa ...
*algorytm Komoota już się poddał, ja jeszcze nie ...
5,191 km
320:13 h
Recent Activity
- DamianNovember 23, 2025
It was hot in your place, 🤣 When I set off it was -6, now it's plus 1
Translated by Google •
- 𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆November 19, 2025
Freezing, dark, and windy—perfect conditions for pretending it was a great idea. The wind tried to pull me back home with such passion, as if it truly cared. The frost froze my temper instead of hardening it, and the darkness was so deep that even my thoughts needed flashlights. The lamp glowed like
Translated by Google •
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went for a hike.
4 days ago
....daleko od domu. Było magicznie ❤️🔥 Podobnie jak niektórzy sympatyczni komotowicze, postanowiłam nie przeszkadzać w domu w sprzątaniu...😂 Nie mam siły już dziś pisać i wymyślać opowieści. Stwórzcie sobie sami po przejrzeniu skromnej fotorelacji. Liczę na Waszą kreatywność 😄😍❤️
06:15
15.7km
2.5km/h
130m
120m
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went for a hike.
December 15, 2025
A tak na szybko, rozgrzać się, zrobić obchód dzielni 😄 i złapać ostanie promienie słońca 🔥.
00:38
2.54km
4.0km/h
70m
20m
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went for a bike ride.
December 7, 2025
Zamówienia na okładkę, można składać u Alcia 😈😉. Tylko to nie są tanie rzeczy 😂 Dziś zrobiłam rowerową setkę. SETKĘ. A właściwie to setkę z dodatkiem mżawki od 91. kilometra, wiatru prosto w twarz i temperatury, która brzmiała jak 9°C, ale czuło się jak „nie rób tego, wracaj do domu”. Do tego oczywiście za ciepłe ubranie — klasyka gatunku. Już na starcie jedna warstwa odzieży poszła w odstawkę, niczym zawodnik zdjęty z boiska w pierwszej minucie meczu. Potem zmieniałam tryb jazdy na pranie w suszarce: jedziemy – wietrzymy – jedziemy – wietrzymy. A wszystko dlatego, że ktoś (gdybym wiedziała kto, to nie ręczę za siebie) wymyślił #challenge „zrób setkę w weekend”. No i zrobiłam. I wiecie co? Setka w weekend wcale nie jest taka zła. Znaczy… żyję. Prawie uśmiechnięta. Prawie nie hejtuję tej genialnej osoby od challenge'u. Ale hej — setka zrobiona, duma ogromna, a mżawka i wiatr już nawet trochę zabawne. Po czasie. Bardzo po czasie. Człowiek jaki stary taki głupi 😂, latem za motylkami ganiał zamiast za km, a zimą ciśnie w pedał bo ? 🤪😉
04:39
103km
22.2km/h
390m
300m
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went gravel riding.
December 3, 2025
"Nocna" trasa, prawie 50 km — nic nowego, ale zawsze trochę inaczej, bo ciemność swoje robi. No i mój żółty kompan jak zwykle doskonale rozświetlał drogę. Tempo równe, humory dobre. Nieważne gdzie, nieważne kiedy — ważne z kim 😉
02:05
45.6km
21.9km/h
140m
140m
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went for a hike.
December 1, 2025
Warszawa pieszo cel wizyty w stolycy nie rekreacyjny ale..., Pałac Kultury – wiadomo, stoi i patrzy, więc siłą rzeczy człowiek go nie omija. Ale cała reszta… no zwyczajnie mnie wkurzyła. Brudno, szaro, mgła wisi jakby ktoś zapomniał ogarnąć pogodę, a klimat bardziej „meh” niż „wow”. I serio – jak na stolicę, to mogłoby wyglądać lepiej. Jeśli ktoś uważa inaczej, spoko, możemy się pokłócić. 😂
00:29
682m
1.4km/h
30m
40m
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went gravel riding.
November 27, 2025
Pojechałam do Media Expert, tylko okleić Navi – szybka akcja, pięć minut i do domu. Ale miły pan, który mi to robił, tak się wczuł w swoją misję ratowania mojego ekranu, że nie tylko wszystko pięknie wyczyścił i wypolerował… ale jeszcze kliknął „zapisz trasę”. Nie chce mi się dwóch odkrywać, wystarczy pomnożyć to co tu jest x2 🤪 p.s Jeśli ktoś powie, że „zima jest wszędzie”, to mogę mu użyczyć roweru. Niech sobie jedzie szukać. Powodzenia. 😅🚴♀️❄️.
00:26
9.47km
21.7km/h
40m
40m
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went for a hike.
November 23, 2025
Na jarmarku ludzi tyle, że można by z tego złożyć drugi Poznań. Jedni idą, drudzy stoją, trzeci udają, że wiedzą, dokąd idą… a ja między nimi, jak w grze „znajdź najbliższe źródło ciepła albo umrzesz”. Na szczęście grzaniec działał lepiej niż GPS. Generalnie: zimno, tłumy, ciemno, ale klimat taki, że człowiek marznie, łaje się w duchu, a i tak mu się podoba. Typowa ja. Wracam do domu z czerwonym nochalem, ale szczęśliwa 💕 Poznań — miasto doznań… zwłaszcza termicznych. 🥶🍷
02:41
3.62km
1.4km/h
190m
90m
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went gravel riding.
November 23, 2025
Czuję się oszukana 😂, śniegu nie ma , dobrze, że chociaż dobre ciacho i kawa po trasie były 🤪. No i niestety pan Es nadal nie chce współpracować 😖
00:56
21.6km
23.1km/h
70m
70m
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went gravel riding.
November 22, 2025
Zaczęło się od –4°C, skończyło na +4°C — i co z tego? Lepsze zgrabiałe palce na trasie niż rozmiękłe mięśnie na kanapie. Kanapa nie wygrała 😈😈😈 75 km w nogach, trzy kawy na podtrzymanie ognia🔥🔥🔥, pierwsze 20 km samotnie jak totalna wilczyca, potem dołączyło świetne towarzystwo i nagle dystans oraz przewyższenia przestały mieć cokolwiek do gadania. Zimno? Nie dla mnie. Ja jestem tym zimnem rozgrzana ❄️🔥🚴♀️
03:23
75.0km
22.1km/h
380m
370m
𝕶𝖎𝖓𝖌𝖆 went gravel riding.
November 19, 2025
To już nie był gravel — to była wycieczka po Krainie Nicości z elementami survivalu.
01:01
21.6km
21.2km/h
70m
80m
But she was wandering around🤣
Translated by Google •
Sign up or log in to continue
Everything You Need To Get Outside
Ready-Made Inspiration
Browse personalized adventures tailored to your favorite sport
A Better Planning Tool
Build your perfect outdoor experience using the world’s best outdoor tech
More Intuitive Navigation
Turn-by-turn navigation and offline maps keep your adventure on track
A Log of Every Adventure
Save every adventure and share your experiences with your friends
Sign up or log in